Filozofia życia codziennego w kapitalistycznej Polsce początków XXI wieku.
W dzisiejszych czasach trzeba zaistnieć. Zdobywać, kupować, polepszać swój byt. Kolejny samochód, nowe mieszkanie. Praca i pieniądze. Pieniądze i praca. Ćwierć etatu, pół etatu, dwa etaty.
W tym wszystkim On i Ona – trzydziestoparolatki. I ich rodzina. Kolejne gadżety – auto, mieszkanie, wczasy na Majorce. I praca, praca, praca.
Wspólny, zbudowany własnymi rękami Nowy Wspaniały Świat. Bez Epikura, bo jest Empik. Bez wiary, bo jest Detox. Bez siebie, bo bohaterowie… już zaistnieli.
Wyrzekam się.
Wyrzekam się siebie, swoich ideałów.
Wyrzekam się życia. Dla nowej lodówki, fotela,
awansu w firmie.
Fot. G. Ziemiański