6 grudnia 2024 roku Kraków ponownie stanie się centrum teatralnego świata i żarliwej debaty. 17. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego BOSKA KOMEDIA, odbywająca się pod hasłem „You Are So Fucking Special” przyciągnie uwagę zarówno lokalnej, jak i międzynarodowej publiczności. Festiwal Boska Komedia zyskał status najważniejszego wydarzenia teatralnego w Polsce i jest uznawany za jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w międzynarodowym środowisku teatralnym.
W nowym spektaklu Markusa Öhrna, jednego z najciekawszych szwedzkich artystów pogranicza sceny i sztuk wizualnych, trzecim zrealizowanym w warszawskim Nowym Teatrze, ożywa różowa gejowska bojówka Fag Fighters znana z dzieł Karola Radziszewskiego. Jej znakiem są różowe kominiarki, a pierwszą uszyła artyście jego babcia. Ale aktorzy w rękach mają bejsbolowe kije i skrzynkę z narzędziami służącymi do zadawania najbardziej wymyślnych tortur.
„Szczęśliwy Syzyf” to opowieść o trójce młodych dorosłych, którzy utknęli w martwym punkcie swojego życia. Każdy dzień zdaje się powtarzać w niekończącej się pętli rutyny i marazmu, gdzie nadużycia hedonistycznych przyjemności mieszają się z głęboką anhedonią. Bohaterowie próbują zagłuszyć egzystencjalny niepokój za pomocą powierzchownych rozrywek, lecz ich świat zaczyna się kruszyć, gdy pojawia się ktoś nowy, zmieniając dynamikę relacji.
Pełen gagów i radosnej głupoty spektakl choreograficzny, inspirowany klasycznym baletem romantycznym „Giselle”, który odkrył najniebezpieczniejsze, najdziwaczniejsze figury choreograficzne, postawił tancerki na czubkach palców i nakazał im latać. Balet to świat, w którym zaprzecza się ograniczeniom ciała, ujarzmia grawitację. Możliwość lotu ma jednak cenę – lata wycieńczającego treningu. „Giselle, tańcz!” to teatr choreograficzny, a równolegle komedia i dokument. Spektakl łączy język teatru tańca z opowieścią – o pięknie celów, ale i kosztach, jakie trzeba ponieść, by te cele zrealizować.
„Ladodeja” – performans według koncepcji i w reżyserii Oskara Sadowskiego to podróż wgłąb zbiorowej podświadomości – nowoczesny rytuał immersyjny, w którym widzowie, uczestnicząc w rewizji słowiańskiej mitologii, stają się częścią neo-pogańskiego, interaktywnego doświadczenia.
Nagle ogłoszony lockdown zatrzymuje Dziewczynę w mieście, w którym kiedyś mieszkała. Hotele nie przyjmują gości, pociągi nie kursują, władze odgradzają miasto od reszty kraju. Dziewczyna trafia do mieszkania Chłopaka, który szykował się na ten dzień od dawna. Nieplanowane odwiedziny przeradzają się w rok wspólnego życia. Zamknięcie, nuda i absurd sytuacji, w jakiej się znaleźli, prowadzi bohaterów w podróż po fantazjach, jak by to było nie być teraz tutaj i nie być teraz sobą.
„Polowanie na osy. Historia na śmierć” i życie to teatr prawdziwie bezkompromisowy, choć nie wyrzeka się czułości. Daleki od moralizowania, chwilami oskarżycielski, a przecież tak daleki od jednoznaczności. Na scenie wielka klatka – więzienie, studio telewizyjne, pod ścianą z krat lodówka. Wszystko w jednym, świat w zmniejszeniu, jakiego po wyroku i w oczekiwaniu nań doświadcza Osa. Po obu stronach wielkie ekrany, na których widzimy zbliżenia twarzy aż do detalu – potu na skroniach aktorów.
Siedem kobiet z różnych stron świata zamkniętych w schronisku dla uchodźców poprzez niekończące się gry i intymne mikro-przedstawienia próbuje odsłonić swoją ukrytą tożsamość, wypowiedzieć siebie na głos w języku, który dopiero tworzą wobec zgromadzonych – w języku, którym nigdy tak naprawdę nie będą władać. W tym spotkaniu balansującym pomiędzy przesłuchaniem do spektaklu a przesłuchaniem w urzędzie pracy kwestia tożsamości staje się stopniowo drugorzędna – najważniejsza pozostaje godność.
Czy kilkusetosobowa publiczność może stać się symulacją ludzkiego mózgu, ze wszystkimi jego synapsami i połączeniami? Legendarny zespół taneczny Sasha Waltz & Guests spotyka Rimini Protokoll, grupę specjalizującą się w teatrze dokumentalnym. Łączy ich więcej niż mogłoby się wydawać – znakiem rozpoznawczym obu zespołów jest tworzenie przedstawień w nietypowych miejscach i przestrzeniach. „Spiegelneuronen” („Neurony lustrzane”) to ich pierwszy wspólny projekt.
Opowieść o pierwszym nowohuckim teatrze – Nurt, założonym w 1952 roku przez Jana Kurczaba, felietonistę, literata i inżyniera chemika, związanego ze środowiskiem Teatru Rapsodycznego w Krakowie. Większość aktorów Nurtu stanowili robotnicy budujący Nową Hutę, którzy własnymi rękami zbudowali również teatralny barak. Spektakl stawia pytania o sens tworzenia sztuki i rolę, jaką w życiu społecznym odgrywa teatr i jego twórcy.
Do granic bezkompromisowy spektakl jest krzykiem o prawo do eutanazji, bluzgiem przeciw zakłamanemu polskiemu społeczeństwu i nie kryjącej się z najlepszym samopoczuciem kościelnej hierarchii. Spektakl brał udział w niemal wszystkich najważniejszych polskich festiwalach teatralnych, gdzie za każdym razem jest odbierany jako coś więcej niż normalne przedstawienie. Stąd niekończące się długo po zakończeniu rozmowy z artystów z widzami, prawdziwe ich spotkanie. Do tego wiele nagród, z Grand Prix zeszłorocznej Boskiej Komedii i Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej oraz nagrodą zespołową dla wszystkich wykonawców na Festiwalu Sztuki Aktorskiej w Kaliszu.
„Tajemniczy ogród” to spektakl, który wyrasta z inspiracji powieścią Frances Hodgson Burnett, a przede wszystkim – z fascynacji tytułowym miejscem. Zapisany w powieści ogród staje się punktem wyjścia do opowieści o osobach, roślinach, zwierzętach i innych, niemających swojej precyzyjnej nazwy zjawiskach (jak ruchy powietrza, zachody słońca, światło i cień) oraz o zachodzących pomiędzy nimi relacjach. To opowieść o tym, jak elementy przyrody i krajobrazu doświadczają się nawzajem i jak człowiek może pełniej i bardziej świadomie wchodzić w relacje z pejzażem i ekosystemem, którego jest częścią.
Zapraszamy na oprowadzanie po nowej odsłonie wystawy Miasto Idealne. Tym razem wraz z Michałem Hankusem zastanawiać się będziemy jak przenikały się architektoniczne i społeczne ciała – Nowej Huty i Krakowa.
Tomáš Moravec wkracza w różne miejsca Krakowa – place budowy, nieużytki, przestrzeń utraconą, tereny o ambiwalentnym statusie, aby odkrywać ich potencjał w kategorii wyobrażeniowych pejzaży miejskich. Artysta umieścił nad każdą z lokalizacji wirtualne teksty, które – za pośrednictwem urządzeń cyfrowych – można zobaczyć jako heterotopiczną mapę. Zapraszamy do indywidualnych spacerów po dzielnicy i hybrydowego spotkania z transformującym krajobrazem. Rozmieszczone na terenie dzielnicy przez artystę prace dostępne są w rozszerzonej rzeczywistości.
Wyobraźmy sobie Nową Hutę za 100 lat. Kolejne wojny i katastrofy, wybuchy wulkanów, ruchy powierzchni ziemi i niespotykane wcześniej zjawiska pogodowe przykrywają miasto wielometrową warstwą mieszanki błota i radioaktywnej sadzy. Powierzchnia przestaje nadawać się do życia. Najwyższe punkty obecnego świata – fabryczne kominy górujące kiedyś nad głowami – funkcjonują jako pasaże łączące martwe zewnętrze z kryjącym się pod powierzchnią rachitycznym życiem.