Absurdalny i ironiczny ton opowiadania stał się inspiracją do zrealizowania minimalistycznego spektaklu operującego językiem teatru tańca. Inscenizacja odwołuje się do klimatu filmów Akiego Kaurismäkiego, który znakomicie koresponduje z ironią tekstu Mrożka. Szczególną rolę pełnią grane na żywo piosenki, będące rodzajem monologów wewnętrznych bohaterów-nieudaczników. Utrzymany w konwencji koncertu-stypy, spektakl układa się w wielopłaszczyznową narrację, podejmującą problem śmierci w subtelny, pozbawiony patosu sposób.
Fot. Jacek Martini