ID

czas trwania → 60 minut

Trzy reportaże. Trzy dusze. Trzy ciała. Kim jest jednak tancerz, którego siostra-bliźniaczka została zamordowana podczas II Wojny Światowej, a on – ten, który przeżył - przebiera się w damskie fatałaszki? Kim jest przodowniczka pracy, która całe życie jak prawdziwy, silny mężczyzna stawiała bloki z cegieł ku czci Polski Ludowej? I kim w końcu jest sportsmenka faszerowana sterydami w NRD, wygrywająca dosłownie każde zawody?

Posłuchajmy opowieści Haidi, Sylwina I Marii. Cieszmy się i smućmy, że nam to nie grozi. Cieszmy się i łudźmy, że nam to nie grozi. Co za szczęście, ze jesteśmy szczęśliwi, że żyjemy weseli, że jesteśmy żywi w swoim jednoznacznym ciele.
 
Otwórzmy serca na to, co oferuje nam Tajna Policja. Dajmy się tuczyć sałatką ze sterydów. Nie bójmy się znaleźć pod kołami historii. Wprawdzie zostaniemy oszukani, porzuceni jak śmiecie, a na koniec rozjechani na miazgę, ale ile wrażeń po drodze.

Zamknijmy serca na to, co oferuje nam Tajna Policja. Nie dajmy się tuczyć sałatką ze sterydów. Uciekajmy z drogi kołom historii.

-    Wszyscy się cieszą
-    I wszyscy klaszczą
-    Klaszczą pedały
-    Klaszczą agenci
-    Klaszczą trenerzy
-    I prezydenci
-    A dusza tańczy
-    Tańczą ją ciała
-    Bo dusza zawsze
-    Jest Doskonała!

Dajmy sterydy naszym dzieciom
nie żałujmy im niczego
dajmy sterydy i inne prochy
Życzmy wszystkiego najlepszego

Dajmy sterydy naszym dzieciom
Nie żałujmy, bo ich potrzebują
niech odkryją, kim są naprawdę
Kiedyś nam od serca podziękują


Fot. W. Piątek

Reżyseria i dramaturgia
Marcin Liber
Scenografia
Grupa Mixer, Marcin Liber
MUZYKA
LOCOSTAR 
TEKST PIOSENEK, WSPÓŁPRACA DRAMATURGICZNA
MAŁGORZATA SIKORSKA-MISZCZUK
GRAFIKA
HUNCWOT
OBRAZY, ZDJĘCIA
LIDIA KRAWCZYK, WOJTEK KUBIAK
VIDEO
OCZY NIEBIESKIE
Występują
Beata Zygarlicka, Arkadiusz Buszko, Robert Gondek
Produkcja
Teatr Współczesny w Szczecinie w koprodukcji z Teatrem Łaźnia Nowa w Krakowie oraz TEMPS D’IMAGES 2008/CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie
Premiera
11 grudnia 2008

Spektakl na podstawie reportaży Angeliki Kuźniak i Renaty Radłowskiej.

Recenzje

Posłuchajmy opowieści Heidi, Sylwina i Marii. Cieszmy się i smućmy, że nam to nie grozi. Co za szczęście, że jesteśmy szczęśliwi, że żyjemy weseli w swoim jednoznacznym ciele.
Małgorzata Sikorska-Miszczuk
„Id” jest potrójną opowieścią o transgresji w inną płeć. Liber wybiera sytuacje ekstremalne. Jakby chciał sprawdzić, czy można na płeć i totalitaryzm patrzeć jak na równorzędne systemy opresji. Aktorzy przeskakują od jednego stereotypu do drugiego. Rysują, a potem zamazują granice między prywatnością aktora i postacią, wychodzą z ról, niby improwizują, zagadują losy swoich bohaterów prozaiczną paplaniną (…), pokazują, że teatr może unieważnić wszelkie podziały.
Łukasz Drewniak
Dziennik