Wystawa będzie ponownie czynna przed spektaklami, w dniach 21, 22 i 23 oraz 28, 29 i 30 lipca w godzinach od 17:00 do 19:00.
„Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem” – to jedna z tak zwanych mądrości ludu, która w istocie jest formą gaslightingu – marginalizowania naszego poczucia krzywdy. Wszyscy zetknęliśmy się z tym powiedzeniem – z pozoru nieszkodliwym, mającym uspokoić drugą osobę, ale w ostatecznym rozrachunku stanowiącym symboliczny kamień węgielny pod tłumienie naszych uczuć. Jak wiele razy spotkaliście się z sytuacją, gdy wasze emocje były podważane, bo „należy reagować rozsądnie”, bo „to nie na miejscu”, „bo przesadzacie”?
Płaczę nad wszystkim, co ze sobą połączone. Nad smutkiem, wywodzącym się z lęku. Nad gniewem, wychodzącym od złości. Nad wycofaniem, spowodowanym nieustającym, głębokim żalem.
– Klaudia Jędrak
Uczestnicy projektu z Centrum Mediów AGH przygotowali zestaw siedemnastu przewróconych filiżanek, z których rozlewa się różnego rodzaju zawartość, symbolizująca żale, smutki, zwątpienia. To próba wyciągnięcia na wierzch uczuć, doświadczeń, przemyśleń, które przez długi czas spychaliśmy na boczny tor, którym pozwalaliśmy milczeć. Pora przełamać chłodne naciski na zdystansowanie się i Zapłakać nad rozlanym. Chcemy pokazać, że płacz nie jest oznaką słabości, lecz naturalną i zdrową reakcją na to, co nas dotyka. Zapraszamy Was do wspólnego zapłakania nad tym, co boli w sercu i do zastanowienia się: co w życiu człowieka najczęściej się „rozlewa”. Co tracimy, czego nam brakuje, za czym tęsknimy? Okazjami do tego typu refleksji będą dwie, dopełniające się wystawy artystyczne: wystawa fotograficzna oraz wystawa przewróconych filiżanek.
Płaczę nad sytuacją człowieka wobec upływu czasu, nad wrażeniem nostalgicznego zaklinowania się we wspomnieniach. Jako główny punkt zainteresowania wybrałam okres dzieciństwa. Próbowałam opowiedzieć po swojemu o chęci powrotu do czegoś minionego, o poczuciu niedopasowania do bardziej dojrzałych, wymagających ram. Chyba liczyłam, że przy pomocy tej filiżanki coś w sobie przepracuję: coś odgonię, coś dogonię.
– Józefina Arodaz
Już 12 maja o godzinie 17:00 zbierzemy się w kawiarni Pojnarówka (aleja Adama Mickiewicza 21B) na wernisażu wystawy fotograficznej „Płacz nad rozlanym. Preludium”. To swoiste wprowadzenie do świata rozlanych smutków, w którym ekipa KSAF AGH fotograficznie zinterpretowała filiżanki przygotowane przez uczestników projektu głównego.
Siedemnaście zdjęć, siedemnaście filiżanek, siedemnaście niezależnych, osobistych opowieści, o tym co boli, porusza i powinno zostać w końcu wylane. Zobaczycie prace dotykające problemu wszechobecnej presji w życiu codziennym, niszczycielskiego konsumpcjonizmu czy trudności w adaptacji do życia po przeprowadzce.
Moja filiżanka jest aktem wylania całej mojej frustracji, która ostatnio we mnie buzuje. Piszę o codziennej walce o ludzkie dobro. Dobro, które gaśnie, chowa się i nie zamierza się ujawnić. Wiem jednak, że nie możemy przestać próbować – a może jest już za późno...?
– Kacper Bomba
Natomiast 25 czerwca o godzinie 17:00 w Teatrze Łaźnia Nowa (Osiedle Szkolne 25) nastąpi punkt kulminacyjny projektu. W trakcie odsłonięcia wystawy „Płacz nad rozlanym. Przerwana uczta” zapraszamy do obejrzenia siedemnastu prac – filiżanek wypełnionych unikalną treścią. Każdy z eksponatów został opatrzony autorskimi tekstami-komentarzami. Utkają one wspólną historię wątpliwości, zmartwień, porzuconych złudzeń. Przygotowaliśmy również specjalną playlistę na Spotify z utworami towarzyszącymi naszym filiżankom. Gości obydwu wystaw zachęcamy do zabrania ze sobą słuchawek, by w odpowiednim momencie móc odtworzyć muzyczne propozycje i zanurzyć się jeszcze głębiej w Rozlany Świat.
Płaczę nad przykurzoną przeszłością, która choć mi nieznana zagląda w najskrytsze zakamarki mojej codzienności, zmieniając ją nie do poznania…
– Kinga Błażejowska
Przyjmijcie zaproszenie na tę niecodzienną ucztę i zasiądźcie razem z nami do stołu, by odczarować stare powiedzenie i pozwolić sobie na otwarty, szczery, nietłumiony płacz nad rozlanym.
Fot. Z. Serwin