Przede wszystkim chciałbym, żeby był to spektakl pytań podstawowych, które pozornie wydają się banalne, ale w momencie, w którym zadajemy je sobie na nowo, nagle zyskują rangę odkrycia" Marcin Wierzchowski - reżyser
Spektakl jest teatralną podróżą w przeszłość. Supernova łączy fikcję i fantastykę z autentycznymi historiami mieszkańców Nowej Huty. Twórcy spektaklu zebrali opowieści o ludziach zmarłych, snute przez znajomych, przyjaciół, członków ich rodzin, by stworzyć z nich Nowohucką Księgę Umarłych ? zbiór wspomnień o postaciach, które nadały kierunek życiu innych. Tak zainaugurowano szeroko zakrojony projekt społeczny, gromadzący świadectwa pamięci o zmarłych nowohucianach.
Przedstawienie składa się z dwóch części. Pierwsza - Rekonstrukcja - toczy się w roku 3209 w Muzeum Supernovej, gdzie aktorzy z pomocą zwiedzających próbują (hipotetycznie) zrekonstruować zasadnicze kierunki i cele życia ludzi w początkach XXI wieku. Muzeum jest wieloelementową instalacją przestrzenno-społeczną, w której - aktywnie bądź nie - uczestniczą osoby zwiedzające, poruszając się po nim według otrzymanych wskazówek. Reżyserem tej części spektaklu jest sam widz od niego zależy, do którego pomieszczenia wejdzie, w którym zatrzyma się dłużej, do jakiego wróci, a jakie pominie.
Część druga - Supernova - jest tradycyjnym przedstawieniem, którego akcja rozgrywa się współcześnie. W wielkomiejskiej przestrzeni Nowej Huty, zredukowanej do konturów rodem z Dogville Larsa Von Triera, w mieście, w którym panuje nieustanny strach przed ekonomicznym i socjalnym załamaniem, śledzimy życie siedmiu osób. Każda z nich staje do heroicznej walki w obliczu zbliżającej się osobistej (i społecznej) apokalipsy. Spektakl reżyserowany jest przez współczesność, którą spotykamy w drodze do domu.
Fot. G. Głazik