Iwan Wyrypajew, autor i reżyser Nieznośnie długich objęć, o napisanej przez siebie sztuce mówi następująco: „jej tematem jest «realne, prawdziwe życie», a (temat) jest trudny – ponieważ absolutna większość ludzi, żyjących na planecie rzadko odczuwa łączność z życiem. Dlatego, że „prawdziwe życie” można zrozumieć tylko wówczas, kiedy dochodzi do prawdziwej łączności z tym życiem. Sama sztuka jest dla mnie przede wszystkim o języku. O stylu, o słowie, o pięknie frazy. Zapewne ta sztuka jest kontynuacją tego, co robiłem w Lipcu, gdzie okrucieństwo i piękno łączyło się w jedno rodząc poezję. Jak można opisać rzeczywistość słowami? Nie da się. Ale słowa mogą wywoływać stan, który jest właśnie łącznością z życiem wewnątrz nas”. Akcja toczy się w Nowym Jorku i Berlinie. Czwórka bohaterów: troje przyjeżdża do Nowego Jorku z Europy w poszukiwaniu „lepszego” życia, tylko jeden z nich tu się urodził i wychował. Całej czwórce nie udaje się odnaleźć harmonii, ich życie przekształca się w koszmar, ale nagle z każdym z nich dzieje się coś niezwykłego.
Fot. Magda Hueckel