Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką

czas trwania → 75 minut

Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką – najnowszy projekt artystyczno-społeczny Igi Gańczarczyk jest próbą stworzenia serii narracji dla dziewczynek i z ich udziałem, dającą możliwość opowiedzenia o sobie i o otaczającym świecie z własnej perspektywy. Inspirację projektu stanowią eseje i opowiadania Virginii Woolf, a także pokrewne opowieści i filmy, afirmujące potencjał żeńskich historii i relacji: sióstr, przyjaciółek, koleżanek. Scenariusz spektaklu w dużej mierze opiera się o improwizacje i opowieści młodych uczestniczek projektu. Jest podróżą przez różne dziewczęce narracje (pamiętniki, złote-myśli, zeszyty typu „wpisz-się”, sekrety), którym towarzyszą niewerbalne próby wyrażenia własnych odczuć i emocji poprzez ciało i ruch. Wyłania się z nich wielobarwny obraz świata, pełnego tajemnic, marzeń i dziewczęcych wyzwań.  

Projekt otrzymał MARKĘ RADIA KRAKÓW w 2014 roku

Spektakl wchodzi w skład projektu „Lato w Teatrze” realizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Lato w teatrze” jest atrakcyjną ofertą teatralną dla uczniów, którzy z różnych przyczyn spędzą wakacje w swojej miejscowości. Projekt został zainicjowany w 2008 roku. Realizowany jest przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teatralne półkolonie i warsztaty odbywają się między 28 czerwca a 31 sierpnia 2014 roku w dwudziestu ośmiu miejscowościach w całej Polsce. Codziennie przez dwa tygodnie uczestnicy projektu pracują nad spektaklem pod opieką profesjonalnych artystów w sprofilowanych grupach: aktorskiej, scenograficzno-kostiumowej, muzycznej, dokumentacyjno-promocyjnej lub technicznej. Na koniec przedstawienie prezentowane jest w teatrze, domu kultury bądź przestrzeni miejskiej.

Warsztaty są dla dzieci szansą na poznanie i samodzielne wykorzystanie teatralnego języka, a przede wszystkim na twórcze wyrażenie siebie. Profesjonalni artyści mogą podzielić się  doświadczeniem zawodowym i zaprezentować swoje metody pracy, a także poznać potrzeby i wrażliwość młodej widowni.


 Fot. Bartosz Siedlik

Reżyseria i dramaturgia
Iga Gańczarczyk
Choreografia
Dominika Knapik
Muzyka
Daniel Pigoński
Scenografia
LATALA design
Kostiumy
Bracia
Występują
Olga Arendarczyk, Tallulah Bradshaw, Julia Grzybowska, Marta Grzyska, Martyna Gurgul, Uma Hajdo, Paulina Kostaś, Magdalena Krawczyk, Weronika Łuczkowska, Maria Mizerska, Olga Pabisek, Wiktoria Parnham, Paulina Pławińska, Weronika Słowińska, Dominika Uliszak, Maja Wcisło, Marta Wypiór
Przygotowanie wokalne
Olga Mysłowska
Warsztaty edukacyjne
Agata Otrębska
Produkcja
Teatr Łaźnia Nowa
Premiera
19 lipca 2014

Recenzje

"We wtorek 10 czerwca grupa 17 uczennic zaginęła bez śladu" - niedługo później odnalazły się w krakowskiej Łaźni Nowej, gdzie z Igą Gańczarczyk stworzyły w ramach akcji Lato w Teatrze spektakl inspirowany twórczością Virginii Woolf i własnymi przeżyciami. Artyści oddali głos pokoleniu, którego zwykle w teatrze nie słuchamy. Okazało się, że dzieci mają nam do powiedzenia rzeczy ważne i poruszające - o sobie, relacjach z innymi. "Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką" to piękny, wspaniale zagrany i mądry spektakl.
Michał Centkowski
Newsweek
Zaczepny tytuł - "Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką" - mówi, że będziemy mieć do czynienia ze światem trudno dostępnym, płynnym, ulotnym, rządzącym się własnymi prawami. Panowie nie mogli być 13-letnimi dziewczynkami, panie owszem były - ale czy po latach pamięta się jeszcze ten czas wychodzenia z dzieciństwa, jego rytuały, lęki, zabawy? Spektakl w Łaźni, który powstał we współpracy z nastoletnimi aktorkami, daje widzom możliwość zajrzenia do tego świata. (...) Dziewczynki są bojowe: nie podoba się im to, że czegoś nie wypada, że uważane bywają za gorsze od chłopców. Chłopcy są zresztą traktowani przez nie jak osobne, obce plemię, choć obserwowane z ciekawością. Dziewczynki bywają bezwzględne także dla siebie, co najlepiej widać w scenie imitującej telewizyjne talk-show, w której ze złośliwą przesadą rozprawiają o słitfociach, hejtowaniu na Facebooku, odchudzaniu się i połykaniu tasiemca.

Niewątpliwie trudno być 13-letnią dziewczynką, ale przedstawienie o tym traktujące ogląda się świetnie.
Joanna Targoń
Gazeta Wyborcza Kraków