Edyp. Tragedia sentymentalna z Nową Hutą w tle.

EDYP NASYCONY CZASEM I PRZESTRZENIĄ POSTINDUSTRIALNEJ DZIELNICY. CZY BLOKOWISKO I STAROŻYTNE POLIS MOGĄ SIĘ SPOTKAĆ?

SPOJRZENIE NA KRÓLA TEB Z PERSPEKTYWY WSPÓŁCZESNEGO CZŁOWIEKA DODAJE TEMPERATURY! 

 

Czy „Edyp” jest tylko wybitną literaturą, skazaną na konwencję chitonów? Dorośli mieszkańcy Nowej Huty to chór, który niemo przypatruje się historii Tebańskiego władcy, a dzieci krzyczą za nim „Edyp – przebite stopy!”. Wyrocznia w Delfach nie wyjaśnia, tylko daje znaki. Odczytać potrafi je ten, kto ma odwagę ujrzenia Prawdy… Za szczęściem kryje się przekleństwo, za klęską zbawienie. Koryfeusz – pełen buntu piętnastolatek z dzielnicy dojrzewa do zrozumienia losów Edypa i przestrzega: „nie nazywajmy szczęśliwym żadnej śmiertelnej istoty, póki nie przekroczy granicy swego życia nie doznawszy żadnego nieszczęścia”.


Fot. Przemek Sieraczyński

Reżyseria i dramaturgia
Bartosz Szydłowski
Tłumaczenie
Stanisław Dygat
Scenografia i kostiumy
Małgorzata Szydłowska
Muzyka
Jakub Rutkowski, Andrzej Bonarek
Światło
Ada Szczudło, Wojtek Waśko
Maski
Ada Szczudło
Występują
Alicja Bienicewicz, Kamil Gidlewski, Rafał Kosecki, Jakub Palacz, Augustyn Mirga, Jerzy Święch, Uta Wagner
Chór mieszkańców Nowej Huty
Włodzimierz, Maria i Katarzyna Barełowie, Bogumiła Dudek-Kwiecień i Janusz Kwiecień, Aleksandra Migas, Cecylia Pietrzyk, Łukasz Pietrzyk, Marcelina Romańska, Ryszard Słabczyński, Karol Wolski
Dzieci
Arek Gierasiński, Piotrek Morawa, Marcin Zając i Krzysiu Kwiatkowski
Produkcja
Teatr Łaźnia Nowa
Premiera
8 listopada 2005

wsparcie: Urząd Miasta Krakowa, Ministerstwo Kultury, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Karcher, MPK, RMF Classic, Gazeta Wyborcza, AMS, TVP 3 Kraków, EMPIK, Lodołamacz, Onet.pl