Pluton: do niedawna dziewiąta planeta Układu Słonecznego, dziś zaledwie plutoid lub,co gorsza, planeta karłowata. Kiedy w 2006 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna odebrała Plutonowi pełnoprawny status planety, niejedna osoba uroniła łzę. Historia Plutona miała przecież takie piękne i szalone początki!
Poznajcie Percivala Lowella i Clyde’a Tombaugha, dwóch odkrywców tej nieistniejącej już planety. Do ich spotkania nigdy by nie doszło, gdyby nie surrealistyczna wyobraźnia Mateusza Pakuły. „Tak. To będzie historia kosmiczna. To będzie historia, która się wydarzyła i która jednocześnie się raczej nie wydarzyła. To znaczy, owszem, bazuje na biografii, żywi się tak zwanym prawdziwym życiem prawdziwego człowieka, który naprawdę istniał, ale jednocześnie pozwala sobie na wiele zmyśleń” – czytamy w didaskaliach.
Jedną z głównych ról w spektaklu zagra Jan Peszek, który po latach wraca do Łaźni Nowej (wcześniej oglądaliśmy go w Misji i Wejściu smoka). Pluton p-brane jest debiutem reżyserskim dramatopisarza i dramaturga Mateusza Pakuły.
Fot. Monika Stolarska