Materiały do Medei

duration → 60 minut

Jedna z najbardziej charakterystycznych współczesnych polskich aktorek – Sandra Korzeniak – znana z wybitnych kreacji w spektaklach Krystiana Lupy, Mai Kleczewskiej czy Pawła Miśkiewicza, mierzy się na scenie z archetypiczną postacią Medei.

Dramat Heinera Müllera „Gnijący brzeg. Materiały do Medei. Krajobraz z Argonautami” to jedyny tekst w historii, w którym Medea – słynna mitologiczna trucicielka, dzieciobójczyni i czarodziejka – nie jest przedstawiona w chwili zabójstwa swoich dzieci. Jej postać wyjęta jest, jak u Becketta, z ram czasu i przestrzeni, dzięki czemu staje się nam „tu i teraz” bliska, w sposób tak symboliczny, jak namacalny.

Twórcy uruchamiają pytania: jak i dlaczego człowiek pracuje nad zniszczeniem cywilizacji? Jak to możliwe, że chęć zemsty i instynkt autodestrukcji stają się silniejsze niż wszystko inne?


Fot. Katarzyna Pałetko

Reżyseria
Jakub Porcari
Autor
Heiner Müller
Scenografia i kostiumy
Anna-Maria Karczmarska
Rysunek na portalu
Mikołaj Małek
Muzyka
Sławomir Kupczak
Inspicjent
Marcin Stalmach
Występuje
Sandra Korzeniak
Produkcja
Teatr Łaźnia Nowa

Na podstawie dramatu „Gnijący brzeg. Materiały do Medei. Krajobraz z Argonautami” Heinera Müllera w tłumaczeniu Jacka Stanisława Burasa

Reviews

Tytułowa antybohaterka przeraża i hipnotyzuje. Jedna z najoryginalniejszych aktorek w Polsce znowu spotkała reżysera, z którym stworzyła doskonały duet. Może nie potrafię podejść do tego spektaklu krytycznie, bo pierwszy raz od długiego czasu poczułem, że ktoś w teatrze mówi tylko do mnie. Ani na chwilę nie odwróciłem od Medei wzroku. Wybitna Sandra Korzeniak mi na to nie pozwoliła. Małe-wielkie przedstawienie.
Dawid Dudko
Wyraziste aktorstwo Sandry Korzeniak zdecydowanie sprostało wymagającemu tekstowi Müllera.
Joanna Raba
W krakowskim spektaklu jest kilka scen, w których Sandra Korzeniak po mistrzowsku urzeczywistnia archetyp Medei budując niezwykle wprost sugestywną postać.
Michał Centkowski