„Szczęśliwy Syzyf” to opowieść o trójce młodych dorosłych, którzy utknęli w martwym punkcie swojego życia. Każdy dzień zdaje się powtarzać w niekończącej się pętli rutyny i marazmu, gdzie nadużycia hedonistycznych przyjemności mieszają się z głęboką anhedonią. Bohaterowie próbują zagłuszyć egzystencjalny niepokój za pomocą powierzchownych rozrywek, lecz ich świat zaczyna się kruszyć, gdy pojawia się ktoś nowy, zmieniając dynamikę relacji.
Spektakl inspirowany jest „Mitem Syzyfa” Alberta Camusa, który w wersji reżysera Tadeusza Pyrczaka staje się punktem wyjścia do refleksji nad absurdem codziennej egzystencji. Camusowski Syzyf, niestrudzenie pchający głaz na szczyt góry, symbolizuje nie tylko bezsens ludzkiego wysiłku, ale też możliwość odnalezienia szczęścia w akceptacji tego losu. W tym spektaklu jednak postaci wciąż się miotają, nie mogąc pogodzić się ze swoim losem, a ich bunt przeciwko światu, w którym utknęli, staje się zarówno ich przekleństwem, jak i nadzieją na wyrwanie się z bezsensu.
To historia o nieumiejętności rozstawania się z ludźmi i miejscami, ale również o sile buntu, który, mimo swojej pozornej bezcelowości, potrafi obdarzyć poczuciem sensu. Świat przedstawiony w spektaklu, balansujący na granicy rzeczywistości, ironii i absurdu, skłania do refleksji nad tym, co to znaczy żyć godnie w świecie, który coraz bardziej traci swoje znaczenie.
Tadeusz Pyrczak – student czwartego roku reżyserii na Wydziale Reżyserii i Dramaturgii AST w Krakowie. Asystent reżyserów takich jak Luk Perceval („Pewnego długiego dnia”, Narodowy Teatr Stary w Krakowie), Maja Kleczewska („Dziady”, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie), czy Krzysztof Garbaczewski („Sen nocy letniej”, Narodowy Stary Teatr w Krakowie). Poza reżyserią zajmuje się również dramaturgią, wideo i reżyserią świateł. Współpracował jako autor oprawy wizualnej tras koncertowych z raperami takimi jak asthma, czy krakowską grupą Ćpaj Stajl.
Teatr polega na łączeniu sprzeczności. Z Tadeuszem Pyrczakiem rozmawia Przemysław Gulda
O tym, czym dziś jest mit Syzyfa i na ile oddaje pokoleniowe doświadczenie młodych ludzi, o literackich inspiracjach, a także o aktualności konwencji teatru absurdu – z Tadeuszem Pyrczakiem rozmawia Przemysław Gulda.
Grafika: Zbigniew Prokop
Zdjęcia z próby: Natalia Rieske