Czy to prawda, że w całym kosmosie tata najbardziej kocha swoje dziecko? Czy znajdzie je wszędzie, choćby ukryło się w najciemniejszym szałasie albo w trawie… albo w szafie… albo w najdalszym zakątku wszechświata? A raczej – wszechświatów. Bo przecież każdy tata, choć z wierzchu może być brodaty jak żubr, łysy jak księżyc, wysoki jak wieża, kulisty jak planeta, w głębi duszy jest kosmonautą, który przemierza dla swojej córki – i razem z nią – Wszechświaty Taty.
Tata wraz z Lilą codziennie mieszkają w zupełnie nowym miejscu, a jedyną stałą rzeczą w ich życiu jest Rakieta. Lila to dziewczynka, której tata wie wszystko i wszystko potrafi – tak uważa Lila. Tata ma tysiące twarzy, ale wszystkie lubią się do Lili uśmiechać i z nią wygłupiać. Jednak nawet przed takim tatą przychodzi czasem ochota się schować i nie dać znaleźć, a wtedy zaczynają się dziać rzeczy zupełnie niespodziewane…
Zapraszamy w podróż po kosmosie, jakim jest każda relacja Taty i Córki. A także po kilku mikrokosmosach, w których żyją pająki, a roztocza roztaczają swe wdzięki.
Fot. A. Kaczmarz